
Jak wszystkie gatunki wiosenne, zawilec wykorzystuje krótki okres wiosenny, gdy na drzewach brak liści i do dna lasu dociera wiele światła. Muszą wtedy szybko wypuścić liście, zakwitnąć i zawiązać owoce. Udaje się to dzięki substancjom zapasowym zgromadzonym podczas poprzedniego lata w mięsistym kłączu. Na półkuli północnej znanych jest aż 120 gatunków zawilców spośród których cztery zamieszkują w Polsce, a są to:
– zawilec gajowy – anemone nomorosa
– zawilec żółty – anemone ranunculoides
– zawilec wielokwiatowy – anemone sylvestris
– zawilec narcyzowy – anemone narcissiflora
Dwa ostatnie gatunki zawilców są pod całkowitą ochroną prawną.

Zawartość: Zawilce we wszystkich organach zawierają protoanemoninę i anemoninę, stąd są roślinami trującymi i drażniącymi skórę. Leczniczo stosowane w medycynie ludowej i homeopatii. Nazywano wyciągi z zawilca "kamforą zawilcową".

Ciekwostki: o leczniczych i jednocześnie trujących właściwościach zawilców wiedziano już w starożytności, pisali o tym Hipokrates, Dioskorydes, Celumella, później zaś Bock i Matthiolus.
Zawilec narcyzowy był jadany przez ludy Alaski i Aleutachu. Jedzono górne koniuszki korzeni, bądź liście. Jedzono też gotowane liście gatunków wschodnioazjatyckich.
W polskich ogrodach spotkać można kilka gatunków hodowanych dla pięknych kwiatów. Wśród nich zawilce greckie i japońskie
Zawilec narcyzowy był jadany przez ludy Alaski i Aleutachu. Jedzono górne koniuszki korzeni, bądź liście. Jedzono też gotowane liście gatunków wschodnioazjatyckich.
W polskich ogrodach spotkać można kilka gatunków hodowanych dla pięknych kwiatów. Wśród nich zawilce greckie i japońskie

Dodaj komentarz